W tym artykule rozważymy jedną ze strondzieło słynnego rosyjskiego pisarza Michaiła Yefgrafowicza Saltykowa-Szczedrina - opowiadanie "Mądry Kieł". Podsumowanie tej pracy zostanie rozpatrzone wraz z jej
Saltykow-Szczedrin jest znanym pisarzem i satyrykiem,który stworzył swoje dzieła literackie w interesującym stylu - w postaci bajek. Wyjątkiem nie jest i "Mądry minnow", którego podsumowanie można opowiedzieć dwoma zdaniami. Rodzi to jednak poważne problemy społeczno-polityczne. Ta historia została napisana w 1883 roku podczas represji cesarza Aleksandra III, skierowanych przeciwko czynnym przeciwnikom caratu. W tamtym czasie wielu ludzi o postępowym usposobieniu zrozumiało już głębię problemów istniejącego systemu i próbowało przekazać to masom. Jednak w przeciwieństwie do anarchistów studentów, którzy marzyli o zamachu stanu zasilania, postępowych intelektualistów próbowali znaleźć wyjście z sytuacji środkami pokojowymi, za pomocą odpowiednich reform. Tylko dzięki wsparciu całej publiczności możliwe byłoby wpływanie na sytuację i zapobieganie istniejącemu bałaganowi, pomyślał Saltykow-Shchedrin. „Wise Minnow”, którego podsumowanie znajduje się poniżej, sarkastycznie opowiada o pewnej części inteligencji rosyjskiej, w każdy możliwy sposób uciekać od działań społecznych z obawy przed karą za wolnomyślicielstwa.
"Wispy Minnows": podsumowanie
Dawno, dawno temu był tylko jeden kieł, ale nie prosty, aleoświecony, umiarkowanie liberalny. Od dzieciństwa ojciec instruował go: "Strzeż się niebezpieczeństw, które czekają na ciebie w rzece, wokoło jest mnóstwo wrogów." Minnow postanowił: "To prawda, w każdej chwili albo się uzależnisz
To jest podsumowanie. "Wise minnow" mówi nam o bezużytecznych dla społeczeństwa ludziach, którzy żyją całe życie w strachu, unikając walki pod każdym względem, arogancko uważając siebie za oświeconych w tym samym czasie. Saltykow-Szczedrin po raz kolejny okrutnie wyśmiewa nędzne życie i sposób myślenia takich ludzi, ponaglając, by nie ukrywać się w dziurze, ale odważnie walczył o miejsce pod słońcem dla siebie i swoich potomków. Nie tylko szacunek, ale nawet litość czy sympatia czytelnika nie wywołują mądrego kiełznarza, którego krótką treść istnienia można wyrazić w dwóch słowach: "żył i drżał".
</ p>