Vasil Bykov jest znanym białoruskim i radzieckim pisarzem. Będąc bezpośrednim uczestnikiem Wielkiej Wojny Ojczyźnianej, bardzo wyraźnie opisał trudy tamtych czasów.
Wśród jego wielu opowieści o wojnie można znaleźć kilka naprawdę fascynujących. Jednym z nich jest Alpine Ballad.
Historia została opublikowana w 1964 roku. Według wspomnień Bykow, w latach wojny, a dokładniej w 1945 roku, gdy ich pułk był okupowany przez prowincjonalne miasteczko w Alpach, na głębokich tyłach armii niemieckiej, przez konwój szła chuda. Zatrzymując się przy każdym samochodzie, zapytała, czy nie ma tu Ivana. Ponieważ Ivanov był całkiem spory, ale wszyscy nie wywołali jej pozytywnej reakcji, Vasil zdecydował się zapytać, jakiego rodzaju szukała.
Dziewczyna okazała się być Włoszką o imieniu Juliawróciła z niemieckiego obozu i zgubiła się w górach. Los dla jej towarzyszy wyrzucił rosyjskiego żołnierza o imieniu Ivan, z którym próbowali wydostać się do wojsk sprzymierzonych. Uciekł także z jednego z pobliskich niemieckich obozów. Mimo głodu i braku ciepłej odzieży, przeszli pasmo górskie, ale jeden mglisty poranek wpadł niemieckiego nalotu, i znowu wrzucił ją do obozu, a także o losach nią, ponieważ nie jest znany ...
W tym czasie ta alpejska ballada jest oczywiścieJednak 18 lat później Vasil przypomniał sobie niesamowitą historię i postanowił napisać niesamowicie przeszywającą, piękną i tragiczną historię miłosną, którą nazwał: "The Alpine Ballad".
Historia usłyszała Bykow, doprowadziła do stworzeniabardzo wzruszająca opowieść, której historia niemal całkowicie pokrywa się z opowiadaną przez Julię. Elementem wynalazku, z braku faktycznego materiału faktycznego, był tylko tragiczny koniec dzieła. Co oczywiście było niezwykle skuteczną techniką, biorąc pod uwagę kontekst tego, co się działo. Niemal każdy epizod wojny w taki czy inny sposób można nazwać tragedią.
Tak zaczyna się "alpejska ballada" Bykowamyśli głównego bohatera o niemożliwości kontynuowania życia z powodu schwytania, ponieważ jeśli sowiecki mężczyzna został wzięty do niewoli, jest to równoznaczne ze zdradą Ojczyzny. Potem następuje wybuch w obozie. Ten sam incydent przyłapuje dziewczynę, Włoszkę, która korzystając z chwili, biegnie od obozu do gór.
Przeznaczenie łączy je w górach. Główny bohater tego wydarzenia jest wyjątkowo nieprzyjemny, co zmniejsza jego szanse na przeżycie i już w trudnych warunkach. Jednak to ta kolej, która pozwala autorowi wprowadzić do fabuły linię miłości, która wygląda tak pięknie na tle tragedii, która rozwija się w całej narracji. Pojawienie się wysokiego i czystego uczucia w tak nieludzkich, zwierzęcych warunkach jest niesamowicie spektakularnym momentem, dając produktowi ogromny wpływ na czytelnika.
Finał opowiadania "The Alpine Ballad" jest piękny ibitwy na miejscu. Po pierwsze, główny bohater poświęca się w imię miłości i zbawienia drogi dla człowieka, a następnie czytelnik pokrywa za serce epilog pismo bohaterki w rodzinnej wsi bohatera.
Ballada to utwór liryczny, zwykle wwerset, dedykowany do jakiegoś historycznego lub legendarnego tematu. Charakteryzuje się tragedią, dramatycznym dialogiem, tajemnicą. Dlaczego Vasil Bykov opisał swoją historię w ten sposób? "Alpine Ballad" jest żywym przykładem narracji historycznej. Tutaj znajdziesz zarówno tragedie, jak i dramatyczne momenty. Więc prawomocność nazwy jest dość oczywista.
Z drugiej strony ballada jest romantycznagatunek, najwyraźniej dlatego, na kartach pracy widzimy takie uczucia, że pełnemu ich opisowi mógł zazdrościć sam Szekspir. Ta miłość pokonuje wszystko: chłód, głód, cierpienie, wojnę, a nawet śmierć.
Według książki powstał wspaniały film. "Alpejska ballada" Bykovy znalazła żywą odpowiedź od reżysera Borisa Stiepanowa, który bardzo trafnie zdołał przekazać atmosferę stworzoną przez pisarza. Scenariusz nastąpił niemal natychmiast po publikacji opowiadania. I Włosi próbowali kupić prawo do jego realizacji, ale sowieckie kierownictwo kinematograficzne zdecydowanie odmówiło. W rezultacie mamy bardzo piękną taśmę, nakręconą na "Białoruską folwark".
"Alpine Ballad", której podsumowanieRozważaliśmy, że jest to niezwykle uduchowiona praca o ludzkich uczuciach, które nie boją się ani wojny, ani bestialskiego zachowania ludzi, którzy oszaleli z tego powodu.
Ta czysta opowieść o zwykłym ZSRRfaceta z odległej okolicy, który przez całe życie był zwykłym obywatelem, ale w trudnych warunkach, po ponownym przemyśleniu siebie, stawaniu się silniejszym, pokazuje, jak człowiek powinien pochodzić z wielkiej litery.
</ p>