Odradzająca się potęga morska Rosji jest zadowolonawszyscy prawdziwi patrioci. Po wielu latach, kiedy flota popadła w ruinę, w końcu zaczęła się rozbrajać, wraz z uruchomieniem nowych jednostek bojowych, które spełniają wymagania nowego stulecia. Wśród nich był projekt fregaty 11356 Admirał Grigorowicz, uruchomiony 14 marca 2014 r.
W radzieckiej klasyfikacji marynarki wojennej tej klasystatki, takie jak fregaty, nie były. Powstały duże statki przeciwpodwodne (BCP) i psy stróżujące (SC), które stanowiły główny ciężar zapewnienia nienaruszalności długich granic wodnych ZSRR. Od 1968 r. Marynarka wojenna zaczęła otrzymywać projekt statków wojskowych 1135, wybudowany w fabryce "Yantar". Seria osiemnastu statków, jak zwykle, została nazwana na cześć swojej pierwszej jednostki, "Stormy Petrel". Usługa wartownicza była również realizowana przez "Norei" (projekt 11351), zbudowany w większej liczbie (39 sztuk). Niektóre z nich wciąż znajdują się w szeregach, ale fale czasu i morza są bezlitosne, technika ta ma tendencję do zużywania się i starzenia się moralnie. Uwzględniono doświadczenie zdobyte przez konstruktorów statków w rozwoju tych typów. Zostaną one zastąpione przez statki nowego projektu - 11356. Klasa "Admirał Grigorowicz" odpowiada koncepcji "fregaty" przyjętej w wielu flotach świata zarówno w zakresie przemieszczeń, jak i zdolności bojowych. Być może ta klasa przyzwyczai się do rosyjskiej marynarki wojennej.
Projekt "Admirał Grigorowicz" w nadchodzących latachBędzie nadal kolejne cztery fregaty już określone, z nazwiskami znanych rosyjskich admirałów Essen, Makarov, Butakova i Istomin. Dowódcy marynarki wojennej są w większości znani osobom, które interesują się historią Rosji i jej sił zbrojnych. Wszyscy zasłynęli podczas bohaterskiej obrony Port Arthur podczas wojny rosyjsko-japońskiej w latach 1905-1907. W tym przypadku, co najmniej ze wszystkich naszych współobywateli, że statek jest imiennik z tytułu serii - „Admirał Grigorowicz” fregaty Nie może być tak, ponieważ biografia uhonorowany stanu wojskowego nie jest zupełnie zgodne z pojęciami sowieckiej propagandy na temat patriotyzmu.
IK Grigorowicz urodził się w 1853 roku. Przyszedł do marynarki wojennej jako średniowiec, absolwent marynarki wojennej. Wiedza od otrzymanego znakomitego, z tego powodu, jego dwudziestopięcioletniego oficera, została wysłana do państw Ameryki Północnej jako część grupy specjalistów, aby przyjąć cztery statki klasy "cruiser", zamówione w stoczniach w Filadelfii. Pięć lat później, w 1883 roku, Grigorovich został dowódcą bardzo skromnej "Czarodziejki", nie wychodząc z portu. Wyglądało na to, że kariera nie przebiega zbyt dobrze, ale szefowie zauważyli utalentowanego, pracowitego i nie narzekającego oficera. Potem nastąpiło kilka tłumaczeń, usługa stała się cięższa, ale bardziej interesująca.
Pod koniec XIX wieku służył jako marynarka wojennaAttache w Londynie, aw 1904 r. Otrzymał nową nominację na stanowisko dowódcy bazy marynarki wojennej w Port Arthur, w którym przybył na mostek Tosearevich, pancernik. Podczas japońskiego oblężenia IK Grigorovich pokazał się z najlepszej strony, po zapewnieniu obrony wszystkiego, co było konieczne. Od 1911 r. Wiceadmirał jest ministrem rosyjskiej floty cesarskiej. Jego plany zostały opracowane po 1917 roku. Wszystkie pancerniki Rosji Radzieckiej, jedna trzecia niszczycieli i prawie połowa krążowników wystartowała w latach przedwojennych zgodnie z programami modernizacyjnymi Grigorowicza. Admirał jednak nie zaakceptował rządu bolszewickiego, żył po rewolucji w francuskim Lazurowym Wybrzeżu, gdzie po sześciu latach emigracji zmarł w 1930 roku.
Ostatnia reszta popiołów zasłużonego RosjaninaLiczba państwowa i marynarska uzyskana w 2005 roku. Zgodnie z wolą zmarłego, został pochowany w rodzinnej krypcie na Cmentarzu św. Mikołaja w Petersburgu.
Zejście admirała Grigorowicza do wody nastąpiło 14Marzec, z pewnym opóźnieniem spowodowanym złymi warunkami pogodowymi. W uroczystości wzięli udział przez prawnuka Artem Moskovchenko dowódca marynarki i jego wnuczka Olga Petrova, który wybuchł tradycyjną butelkę szampana na łodydze. W ten sposób statek "Admirał Grigorowicz" spotkał się po raz pierwszy z falami morskimi. Zdjęcie uchwyciło ten uroczysty moment. Nie ma wątpliwości, że uznanie zasług dowódcy marynarki przed ojczystym krajem dotknęło jego potomków.
Według krewnego dziadek był wodzemścisły, z całą pewnością sprawdzałby wszystko, od rufy do nosa, przed podjęciem fregaty. Grigorowicz, podobno, byłby zadowolony z wyniku inspekcji. Statek zyskał sławę. Po odziedziczeniu wszystkich najlepszych cech poprzednich projektów ten wielofunkcyjny statek uzyskał nowe właściwości, charakterystyczne dla najnowocześniejszych modeli broni morskiej. Podwodne kontury zapewniają doskonałe parametry nawigacyjne, a kadłub i nadbudówki są wykonane przy użyciu technologii o niskiej widoczności. Sprzęt odpowiada najnowszym technologiom i elektronice. Fregata admirał Grigorowicz wygląda imponująco, nowoczesnie i dynamicznie.
Każdy okręt jest zbudowany do jakiegoś celu,wykonywać bardzo specyficzne zadania. Ten typ broni różni się od wielu innych kosztem samej jednostki i jej późniejszej eksploatacji.
Fregata projektu 11356 "Admirał Grigorowicz"Jest przeznaczony do służby wojskowej w basenie Morza Śródziemnego, a miasto rosyjskiej chwały - Sewastopol został zaplanowany od samego początku jego powstania. Flota Morza Czarnego potrzebuje nowoczesnych statków, zwiększona aktywność państw NATO w regionie wymaga stosowania środków odwetowych. Jednak zakres autonomiczny (około pięciu tysięcy mil morskich) pozwala na wyjście z wyznaczonej strefy patrolowania, na przykład, do walki z piratami, a także w innych nadzwyczajnych przypadkach. Zadania, które może rozwiązać fregata Admirał Grigorowicz, są bardzo różnorodne. Potrafi skutecznie przeciwdziałać atakom torpedowym, powietrznym i rakietowym, potrafi odeprzeć wrogie działania. Uzbrojenie na pokładzie wystarcza, by uderzyć w dowolny podwodny lub powierzchniowy cel, w tym statki o dużych tonażach statków powietrznych.
Główną bronią statku - wyrzutnie"Kaliber-NK" dla pocisków samosterujących "Onyx" (3M-54TE). Jest ich osiem, są to bardzo poważne systemy, które mogą uderzyć w każdy obiekt na morzu i na lądzie. Na świecie nie mają analogów.
Aby chronić przed ewentualnymi atakami powietrznymi, statek„Admirał Grygorovych” ma dwa systemy obronne powietrza, zwany „spokój 1” (w arsenale pocisków 36) i „Palash”. Pierwszy z nich - rakieta wielokanałowy, który oznacza, że można prowadzić i uderzyć kilka celów jednocześnie. Drugi to wysokiej klasy kompleks rakietowy artylerii, a także układ dwóch „Dirk”, również odpowiedzialny za bezpieczeństwo przestrzeni powietrznej. Dwie jednostki A-190 zawiera konstrukcyjnie najszybsze-wypalanie pistoletów na świecie w kalibrze 100 mm. Dwa TA pomieścić każde z trzech 533-mm torpedy. Wypełnij potężną ochronę zapraw rakietowe sprawdzone RBU-6000. I, oczywiście, 11356 fregata „Admirał Grigorowicz”, jak każdej nowoczesnej łodzi patrolowej, nie był bez własnego skrzydła w postaci śmigłowca Ka-31 (korzystanie z Ka-27, PL).
Dziś pod maską rozumieją nie tylkokolorowanie w kolorach kamuflażu, co zapewnia maksymalną tajemnicę na tle wody morskiej i nieba. Konieczne jest również, detekcja wizualna jest jednym z najważniejszych sposobów inteligencji, ale ważniejsze jest być niewidoczny dla radarów potencjalnego wroga. Zasada radarowa pozostaje taka sama jak na początku tego wynalazku. Odbita elektronowa wiązka wysokiej częstotliwości wyświetla na ekranie położenie wszystkich obiektów górujących nad poziomem morza. Aby zmniejszyć widoczność, możesz działać na dwa sposoby: przekierować przepływ cząsteczek na drugą stronę lub pochłonąć promieniowanie. W kompleksie środki te nazywane były "technologią ukrycia". Fregata Projekt 11356 „Admirał Grigorowicz” i, oczywiście, wszystkie kolejne statki z tej serii mają niską podpis lokalizatorów potencjalnego wroga. Osiągnięte jest specjalną formą obudowy, z konturami, składający się z rampy, specjalną powłoką absorbera i sprzętu elektronicznego, co utrudnia wykrycie statku przez radar. Większość broni i sprzętu jest ukryta za osłonami. Oczywiście, całkowicie niewidoczny dla radaru statku nie da się zrobić, ale znaleźć w fregaty morskiej „Grigorowicz” będzie dość trudne.
Zgodnie z tradycyjną technologią, kadłub statkuUkładany jest na stosie, a następnie jest całkowicie zbudowany od dołu. Więc statki budowano od czasów starożytnych. Ale w ostatnich dziesięcioleciach technologia stała się nieco inna. bierze pod uwagę potrzebę szybkiej modernizacji i instalacji nowego sprzętu, czasem dużego. Ciało jest wbudowane w części, więc jeśli istnieje potrzeba oddokowania, nie spowoduje to problemów technologicznych. Budowa fregaty Admirał Grigorowicz odbyła się w sposób modułowy, najbardziej postępowy na dzień dzisiejszy. Statek posiada rezerwę potencjału modernizacyjnego, która umożliwia wymianę dowolnych jednostek, od jednostek energetycznych do urządzeń elektrycznych.
Zakład państwowy "Yantar"istnieje od zwycięstwa w 1945 roku. W niemieckim Königsberg była stocznia "Shihau", która stała się podstawą budowy statków po wojnie, kiedy to bałtyckie miasto stało się sowieckim. W czasie istnienia zakładu uruchomiono tutaj ponad półtora setki statków, głównie okrętów bojowych.
Od 2007 roku na zlecenie rządu Indii dlaFabryka bałtycka realizuje specjalne zamówienie: budowane są statki dla marynarki wojennej przyjaznego kraju. Projekt jest taki sam, 11356, na którym został stworzony fregata Admirał Grigorowicz. Różnica jest jednak znacząca. Wspólnym elementem dwóch "braci" jest korpus, a sprzęt i broń są inne. Indyjskie fregaty są uzbrojone w systemy pocisków Brahmos z pionowymi wyrzutniami.
Tak wyglądają morskie cechy rosyjskich statkówjak klientów, że wyraziły chęć do tworzenia własnych, nabytych w dokumentacji technicznej. Otrzymują kompleksową pomoc w ramach programu współpracy wojskowej. Nazwy pierwszych czterech fregat indyjskiego serii - „Talwar”, „Tarkash”, „Trikand” i „tag”.
Elektroniczna wojna przeciwko komunikacji ikontrola nad wrogiem stała się teraz głównym zadaniem, którego skuteczne rozwiązanie praktycznie gwarantuje zwycięstwo nad dowolnym wrogiem. Fregata 11356 "Admirał Grigorowicz" jest uzbrojony w cztery KREB PC-10 "Bold". Te dziesięć lufowe instalacje przypominają bomby odrzutowe, ale mają inne zadanie. Zamiast bezpośrednio uderzać wrogie statki, uwalniają pociski zdolne do wyłączenia elektronicznych środków walki wroga. Powstała interwencja pozbawi flotę wroga możliwości wymiany informacji, zaślepienia radarów, wyłączenia systemu obrony powietrznej.
Dawno minęły czasy, kiedy strzelali "za oko". Nawet wyrafinowane zakresy nie spełniają wymagań żeglarzy ze względu na zwięzłość sytuacji na arenie morskiej działań wojskowych. Decyzje otworzyć ogień - w gestii dowódcy, i do obliczania parametrów automatyki ufa załogi strzał. Statek „Admirał Grigorowicz” ma potężne pokładowych systemów komputerowych, które są niezbędne do szybkiego monitowania broni do celu. Informacje pochodzą z „Puma” radar, pocisk uruchamia zaangażowany w systemie zarządzania „VYMPEL” 123-02, i jest odpowiedzialny za Putts torped „Purga-11356”.
Rozmiary statków ocenia się na podstawie przesunięcia. "Admirał Grigorowicz" jest statkiem patrolowym i dlatego nie powinien być wielki jak lotniskowiec. Jego osad jest niewielki, do 7,5 metra, co w pełni odpowiada charakterystyce Morza Czarnego, które w wielu miejscach jest płytkie. Przesunięcie wynosi około czterech tysięcy ton, co również nie mówi o kolosalnych wymiarach. Na przykład na krążowniku Piotra Wielkiego osiąga 25 tysięcy ton.
Fregaty - duże statki, ale nie największe. To gwarancja ich zwrotności, szybkości i tajemnicy. Jednak małego nie można nazwać fregata admirała Grigorowicza. Zdjęcia, przedstawione przez służby prasowe Marynarki Wojennej, wymownie wskazują na dość długi odcinek (125 metrów). Obudowa jest wydłużona, statek, niejako „skompresowany” na bokach, co wskazuje na jego napędu. Elektrownia składa się z dwóch turbin gazowych, statek przyspiesza do 30 węzłów, aw trybie dopalacza - nawet szybciej.
Załoga składa się z 18 oficerów, 142 żeglarzy idwadzieścia marines, tylko 180 osób. Zarządzanie tak złożonym statkiem, jakim jest fregata admirała Grigorowicza, wymaga wysokiego poziomu szkolenia, spójności i spójności. Tylko prawdziwi profesjonaliści, którzy kochają morze i oczywiście Ojczyzna mogą służyć w zespole.
</ p>