Małżonkowie Martha i Thomas Jefferson mieszkali razemtylko 10 lat, ale to były najszczęśliwsze lata. Historia ich związku jest jednocześnie piękna i smutna. Kim więc był ukochany jednego z prezydentów Stanów Zjednoczonych?
Urodziła się w Virginii w pobliżu miastaWilliamsburg w październiku 1748 r. W rodzinie właścicieli plantacji John i Martha Wales. Jej matka zmarła 6 dni później z powodu powikłań po porodzie. Ojciec, macocha i nauczyciele pielgrzymowi zajmowali się wychowaniem dziewczynki. Chociaż nie ma dokumentów potwierdzających pierwsze lata jej życia, ale sądząc po stanie rodziny, Marta powinna była wystarczająco wykształcona dla młodej dziewczyny z tamtych czasów.
Wiadomo, że znała Francuzów, kochałapoezji, grał na pianofortach i klawesynie, a także dobrze śpiewał. Ponadto zdobyła dobre umiejętności zarządzania na plantacji, ponieważ pomagała jej ojcu. Wszystko to przyda się później w majątku Monticello.
W wieku 18 lat Marta wyszła za mążBathurst Skelton, młody prawnik z Virginii, który urodził syna Johna. Niestety, nie wyszła za mąż długo, ponieważ jej mąż nagle zachorował i zmarł w 1768 r., Kiedy miała zaledwie 20 lat. Martha Skelton wróciła do domu ojca. To prawda, że odziedziczyła przyzwoitą fortunę.
Kiedy minie wystarczająco dużo czasu po śmiercimąż, wielu wielbicieli zaczęło opiekować się wdową. I nie jest to zaskakujące, ponieważ była młoda, inteligentna, bogata i bardzo atrakcyjna (według zeznań jej współczesnych).
Jefferson natychmiast zaczął nalegać na zalotymłodej pięknej kobiety. Ale nie tak urzeka go wygląd, jak jej wszechstronność, wykształcenie i zamiłowanie do muzyki. Dla Thomasa była to miłość od pierwszego wejrzenia. Ale Marta początkowo nie odwzajemniła nieśmiałego młodzieńca. Jej ojciec był również przeciwny ich związkowi, ponieważ nie było jasne, czy Jefferson będzie w stanie zapewnić jej bezpieczną przyszłość, ponieważ był gorszy od niej pod względem statusu społecznego. Mimo to, Thomas robi ukochaną propozycję małżeństwa na początku 1771 roku, ale otrzymuje odmowę.
Ale zakochany młody człowiek nie rozpaczaponawia próbę ponownie, po zaledwie sześciu miesiącach. Teraz Marta zgadza się. Zostali zjednoczeni z Tomaszem przez wspólną pasję do literatury i muzyki. Około czerwca 1771 r. Odbyło się zaręczyny, wkrótce potem zaplanowano ślub. Ale zdarzył się smutek - syn Marthy umiera z powodu swojego pierwszego małżeństwa z powodu niespodziewanej choroby. Dlatego ślub musiał czekać.
W przeciwieństwie do długiej tradycji małżeństwobliczenia, w których kluczowa była sytuacja społeczna lub finansowa wybranej, w tej rodzinie główną rolę odgrywała romantyczna miłość. Co ciekawe, już w grudniu 1771 r. Thomas napisał tekst ślubu małżeńskiego, w którym nazwał Marthę "niezamężną kobietą" (ale to słowo zostało później poprawione przez "wdowę"). Najwyraźniej Thomas nie chciał przyznać, że jego żona mogła należeć do kogoś przed nim. Jako prezent ślubny Thomas zaprezentował swój ukochany fortepian. Postanowił również udoskonalić swoją rodzinną posiadłość Monticello, aby była jak przytulne gniazdo, a nie dom kawalerski, ponieważ to właśnie tam powinna mieszkać młoda rodzina.
W końcu stała się Martha i Thomas Jeffersonmąż i żona 1 stycznia 1772 r. Uroczystość odbyła się na posiadłości ojca panny młodej. Mieszkając tam przez dwa tygodnie, zaprzęgli wóz i wyruszyli w podróż 100 mil do Monticello. Po drodze zostali złapani przez śnieżycę, jedną z najsilniejszych, jaka kiedykolwiek padła na Virginię. Wóz przewrócił się i musieli jechać konno. Kiedy Marta i Thomas Jefferson przyszedł do osiedla, wszyscy słudzy spali, a para postanowiła spędzić noc w przytulnym domku, który nadal jest nazywany „miesiąc miodowy domek”.
Dziewięć miesięcy później, w tym samym roku 1772powstała ich pierwsza córka, Marta, która nazywała się Patsy. Tylko ona i jej siostra Mary nie umarł w dzieciństwie, podobnie jak czterech innych dzieci para Jefferson. Ból utraty i duża liczba ciąż potrąciły zdrowie Marty. Thomas zawsze starał się być z żoną, szczególnie w trudnych okresach poporodowych. Z tego powodu często poświęcił karierę. Na przykład, kiedyś odmówił ważną podróż dyplomatyczną do Paryża, a we wrześniu 1776 roku został zmuszony do opuszczenia Kongres, mimo że był tylko jeden przedstawiciel Wirginii. Jest on stale martwi się o jej zdrowie, a jego obawy nie były bezpodstawne: w marcu, a także jej własna matka, była na większe ryzyko zgonu podczas porodu.
Ale jeśli nie myślisz o problemach zdrowotnych, to Martai Thomas Jefferson byli absolutnie szczęśliwi. Bardzo lubili spędzać razem czas: czytać sobie nawzajem, grać muzykę, śpiewać dla siebie i gości. Pani Jefferson była doskonałą gospodynią domową i matką. Dobrze radziła sobie także z zarządem osiedla. Wszyscy, którzy obserwowali tę parę, byli zdumieni, jak bardzo są wobec siebie wierni.
W maju 1782 r. Szósta córka urodziła się w rodzinie. Niestety, po tych urodzinach Marta nie mogła dojść do siebie. Kiedy znalazła się na łożu śmierci i zdała sobie sprawę, że ich historia miłosna wkrótce się skończy, oboje skopiowali teksty z ich ulubionej powieści "Tristam Shandy". Marta napisała: "Czas leci zbyt szybko, jak chmury w wietrzny dzień". I Tomasz kontynuował: "Za każdym razem, gdy całuję twoją dłoń, by się pożegnać, jest to wstęp do wiecznej separacji, którą wkrótce poczujemy".