Świat stworzony przez Gogola zafascynował kiedyś wielkiego Puszkina. Nie może zostawić nas obojętnymi.
W specjalny, epicki sposób, Gogolhistoria "Taras Bulba". Poglądy na temat patriotyzmu, edukacji dzieci, braterstwa, służby do starej ojczyzny, walka hartowana kozackiego pułkownika, odzwierciedla utraconej świetności ziemi rosyjskiej, a teraz zasługują na szczególną uwagę i szacunek. Nic więc dziwnego, nowoczesny klasyk kina Władimir Bortko obok wysokość po Bułhakowa (adaptacja filmowa „Mistrz i Małgorzata”) stał Gogol. Rosyjski reżyser otworzył podsumowanie Tarasa Bulby jak najbliżej oryginalnego źródła i koncepcji pisarza. Wybór scenariusza nie był przypadkowy: nagłość historii tylko zwiększa się z czasem. Za dużo na post-sowieckim przestrzeni nagle pojawili się publiczni Mało Rosjanie i Wielcy Rosjanie. Każdy z nich stara się budować swój własny dobrobyt i wyimaginowanej wielkości, upokarzać przeciwnika, ale w rzeczywistości upokarzać się.
W epickim artystycznym stylu napisałjego dzieło Gogol - "Taras Bulba". Krótka treść opowieści nawet w jej niezwykle skompresowanej formie osiąga wysoki cel - pokazać partnerstwo na rosyjskiej ziemi jako kamień węgielny naszej państwowości. A co możemy powiedzieć o pełnej wersji dzieła! Merkantylizm w relacjach Słowian jako szkodliwa zewnętrzna edukacja Gogol odstaje od swojej historii, pokazuje niewypłacalność, nazywa się "Busurman". Potępia aspirantów do zastępowania własności prywatnej ("stosy z chlebem", "stada") i zniewolenia innych ludzi - pierwotnego pierwotnego ducha koleżeństwa, który położył podwaliny pod rosyjską ziemię.
Fabuła opowieści pogrąża nas w "rycerskim" XVI wieku. Taras Bulba, niezbyt biedny i bardzo godny człowiek, zdołał dać swym synom Ostapowi i Andrijowi dobrą prozachodnią edukację. Co by zrobili na tym miejscu nasi milionerzy? Pomagaliby swoim dzieciom "zasiedlać" miejsca "zboża" w zamożnych krajach. (Choć nie nasz współczesny Gogol, podsumowanie „Taras Bulba” spróbować jak najwięcej, aby odnosić się do chwili obecnej). Jednak mądry kozacki pułkownik przypominając swój dom, tak że w służbie ją nabyli sens życia.
Szkoła sztuki wojskowej Ojca, jego poglądydo życia, zrodzonego z serca, "mądry smutek, praca, wydalenie" w pełni przejął jego najstarszego syna Ostapa. Ma dar dowódcy: szybko ocenia sytuację, rozumie i wyczuwa, gdzie kluczowy kierunek strajku jest w stanie odwrócić bieg bitwy. Ostap rzeczywiście ratuje kozaków Nezamaykovskiy i Steblikivsky kurens, szybko strzelając z armat wroga, gotowi oddać salwę z winogron. Szlachcice, otoczeni przez ryzykanta w nierównej walce, porywają go, a sprowadzając go do Warszawy, są publicznie egzekucyjni, próbując ich rozbroić torturami. Ostap pokazuje nieugiętą siłę umysłu, umierającego bohatera. Jego ostatnie słowa są wezwaniem do jego ojca, bez względu na to, czy je widzi. Ojciec jest jego drugim po Bogu. Stary Taras, incognito, przybywający do Warszawy w nadziei, że przekupi syna za darmo, nie może nie odpowiedzieć z tłumu. Jest dumny z Ostap.
Ale to nie jest młodszy syn atamana, Andrii. Chociaż jego Bóg nie uraził ani wyrobu, ani cech militarnych, ale jest człowiekiem uczuć, impulsów. Zakochana w polskim paryanka, Andrija odrzuca ideę służby, zastępuje ją merkantylnymi poglądami na życie, przechodzi na stronę wroga. I o tym typie Słowian, którzy wierzą, że jest ojczyzna, gdzie czują się dobrze, mówi Gogol. Podsumowanie "Taras Bulba" nie może obejść się bez opowiadania o wprowadzeniu w życie sądu kozackiego i odwecie za odstępcę. Po zdobyciu Andriusa w bitwie, Taras Bulba sam zastrzelił syna na śmierć, po raz pierwszy rzucając mu surowe oskarżenie w obliczu sprzedaży jego wiary "własnej".
Autor (który, jak wiemy, jest geniuszem PuszkinaChętnie „dał” historie i „Rewizor” i „Martwe dusze”) w powieści „Taras Bulba” zasadniczo przekroczył Rubikon, który oddziela dwa braterskie gałąź słowiańskiego. Czy zdawał sobie sprawę z niebezpieczeństwa dalszego pogłębiania takiego niezgody, Gogola? Fabuła „Taras Bulba”, odpowiada klasycznej bohaterskiej epopei, nie można nie podkreślić głębię i powagę problemu interpretacji tego pisarza. On jest, że tak powiem, jak legendarnego króla Artura, jego historia stara się siedzieć przy stole okrągłym Słowiańskiej rycerskiej, gdzie wszyscy są równi ze wszystkimi odpowiedzialny za wszystko, że ma ojczyzny. Niestety, tak się stało w naszej historii, że „dał rękę do braterstwa” tylko fatalnych chwilach krytycznych, „nędzny”, „Hit podłogi ręcznie”, „chwycił głowę.” Czy dlatego nasza historia jest tak pełna krytycznych momentów?
Palenie w ogniu serca Tarasa Bulby, KozakKról Lear, wołając do braterstwa, a dziś jest potężnym alegoria, odwołując się zarówno oddziałów rosyjskich ludzi upuścić wszystkie fałszywe, powierzchowne, Mercantile, wrócić do korzeni - do partnerstwa.
</ p>