Na początku 20 wieku, dwóch australijskich handlowcówosiągnął równiny Syczuan w środkowych Chinach. Jeden z nich, Shroder, prowadził pamiętnik. Pojechał karawanami z Wielkiego Muru Chińskiego do centrum Chin.
Kiedyś podróżował z mongolską duchowościąguru Boghdian, który zwrócił uwagę Schroedera na chińskie piramidy. W swoich dziennikach Shroder opisuje zdziwienie, jakiego doznał, gdy zobaczył cały kompleks piramid. Był zszokowany myślą, że ludzie, którzy zbudowali te wspaniałe struktury bez śladu, zniknęli z powierzchni ziemi. Największy budynek, jaki zobaczył pierwszy, z daleka wszyscy zabrali go na górę. Kiedy jednak zbliżyli się do niego, odkryli, że struktura ma cztery regularne twarze i płaską górę. Mierzy dwa razy więcej niż piramida Cheopsa. Krawędzie zostały pomalowane, a kolor twarzy oznaczał bok świata. Czarny był skierowany na północ, zielono-niebieski - wschód. Czerwona strona to południe, a biała strona to zachód. Płaski wierzch pokryty był żółtym piaskiem. Były tam schody pokryte kawałkami kamieni.
Sam budynek wydawał się Shroder składający się zglina. Na obwodzie murów rozciągały się rynny ogromnych rozmiarów, również zaśmiecone kamieniami. Zbocza porośnięte były drzewami i krzewami, przez co bardziej przypominały naturalną górę. Shroeder napisał, że z majestatu tego gatunku był urzeczony duchem. Zapytał Bogdhana, kiedy jego zdaniem zostały zbudowane. Odpowiedział, że w najstarszych książkach, które same miały pięć tysięcy lat, zostały wymienione jako starożytne. Shroder i jego towarzysz znaleźli w tych miejscach ponad sto takich struktur. Starożytna chińska legenda mówi również o setkach czworościennych piramid, zbudowanych przez bogów z innych światów. Starożytni chińscy cesarze twierdzili również, że byli potomkami synów niebieskich, zstępującymi na ziemię na żelaznych smokach. To właśnie ci nowi, według legend, zbudowali te zabytki w Chinach.
Czekają na swoich badaczy
Chińczycy zawsze wiedzieli o swoim istnieniu. A Europejczycy jako pierwsi materialni dowód, że chińskie piramidy rzeczywiście istnieją, zostały pozyskane od amerykańskiego pilota-szpiega w postaci fotografii największej piramidowej piły Shrodera. Obszar, w którym się znajdują, do dnia dzisiejszego jest zamknięty dla Europejczyków. I tylko niektórzy naukowcy udają się tam na wycieczkę. Tak więc w 1994 roku dotarł tam austriacki Hausdorff, gdzie udało mu się nakręcić 18-minutowy film. Odkrył dla siebie i dla archeologów na całym świecie bardzo sto dziwnych konstrukcji. Ich stan nie był najlepszy. Chińskie piramidy są niszczone przez miejscowych chłopów, ponieważ są wykonane z luźnej gliny i ziemi. Ich wysokość nie przekracza 100 metrów. Tylko wyróżnia się spośród nich największą budowlą, która nazywa się Wielka Biała Piramida, której wysokość wynosi 300 metrów.
Niedawno cały świat dowiedział się, że na dnie jeziora wChiny znalazły strukturę piramidalną. Tym razem jest zbudowany z kamiennych płyt i ma kroki jak meksykańskie piramidy. Takie struktury na dnie jeziora znaleziono około tuzina innych, a obok około 30 innych typów budynków.
Niektórzy badacze zauważają, że miejsce, w którymistnieją chińskie piramidy, współrzędne szerokości geograficznej są takie same jak w egipskich, co sugeruje. Kiedyś istniała na ziemi jedna cywilizacja, o której nie wiemy nic współczesnego.
</ p>