David Ginola Désiré jest francuskim piłkarzem,znany z występów w pierwszej lidze, a także w angielskiej Premier League. Grał na pozycji pomocnika i stał się sławny jako bezkompromisowy gracz z dobrą wizją pola. Interesujące jest to, że Ginola nigdy nie wyróżniała się jako mocna faktura, a od kolegów z drużyny Francuz był nazywany "leg-stick".
David Ginola pochodzi z Saint-Tropez. W młodym wieku poważnie zainteresował się piłką nożną, aw wieku jedenastu lat stał się najlepszym piłkarzem amatorskiego turnieju świętego Raphaela, a nawet otrzymał zaproszenie od Akademii w Mediolanie. Jednak swoją karierę zawodową rozpoczął w "Toulon", gdzie przez trzy lata był liderem zespołu.
W 1990 r. Tranzyt przez paryskie "wyścigi"Ginola była w "Brześciu". Przemawiając do zespołu z miasta o tej samej nazwie, David "stanął na wysokości zadania" francuskiego trenera Michela Platiniego i otrzymał debiutancki pojedynek z główną drużyną kraju. Przez dwa sezony w "Brest" napastnik odbył dla klubu pięćdziesiąt walk, w których zdobył 14 bramek.
Po raz drugi we francuskiej stolicy David Ginolabył w 1992 roku, a ta podróż była bardziej niż udana. Przez trzy lata w ramach tytułu utytułowanego kapitana, pomocnik wygrał swoje pierwsze kariery. Razem z "PSG" Ginola został mistrzem Francji, a także właścicielem pucharu krajowego i Pucharu Ligi Francuskiej. W sumie za "niebiesko-czerwone" David spędził 115 pojedynków. Ponadto jest w składzie paryskiego gracza po raz pierwszy rozgrywanego w europejskich rozgrywkach.
W 1995 r. David Ginola był zaangażowany wskandal we francuskiej piłce nożnej. W szczególności trójkołowy trener Gerard Houllier oskarżył pomocnika o pokonanie Le Bleu z Bułgarii, który zablokował drogę do Mistrzostw Świata w 1994 roku dla Francuzów. David przestał sprawdzać w drużynie narodowej, jednak fakt ten nie jest zbyt rozczarowujący - zawodnik po udziale w mistrzostwach Anglii dosłownie zakochał się w Premier League i do końca swojej kariery nie opuścił Albionu.
W 1995 r. "Newcastle" doświadczyło zmiany pokoleń,więc klub potrzebował nowych graczy, zdolnych, to się nazywa, do "orania" i udowodnienia. Takich jak David Ginola. Piłkarz stał się częścią gwiezdnej struktury "czterdziestki", która przez długi czas walczyła z "Manchester United" o złote medale mistrzostw. Jego debiutancki cel w zespole Kevina Keegana Davida został zauważony w drugim meczu. Należy zauważyć, że pomocnik miał bardzo dobre relacje z angielskim trenerem, więc kiedy ten ostatni opuścił Newcastle w 1997 roku, Ginola zrobił to samo.
Jego kolejnym klubem był Tottenham, z którymfrancuski gracz musiał rozwiązywać zupełnie inne zadania. "Spurs" prowadziły desperacką walkę o przetrwanie, a dzięki swojej ofiarnej grze David pomógł zespołowi poradzić sobie z tym zadaniem.
Ginola szybko utwierdziła się w głównej strukturze nowegoW następnym sezonie jego Tottenham zdołał wygrać Puchar Ligi, omijając tak groźnych rywali jak Manchester United i Leicester. Z powodzeniem udał się do zespołu i Pucharu Anglii, w którym "Spurs" tylko w półfinale przegrał z "Newcastle". Francuski pomocnik był prawdziwym liderem tego zespołu, a pod koniec sezonu zasłużenie otrzymał tytuł najlepszego zawodnika roku.
W wieku 33 lat poszedł David GinolaUkończ grę w Aston Villa, gdzie spędził dwa sezony. Francuski pomocnik nie był już jednak bezwarunkowym graczem głównego składu, a jego zastąpienie nie wyglądało wcale gorzej niż kolegów z drużyny. W bordowej koszulce piłkarz dwukrotnie zdołał zdobyć bramki strzelone przeciwnikom.
Ostatnie miesiące w profesjonalnych sportach Ginola nadal spędził w angielskiej Premier League. W pięciu meczach bronił barw Evertonu.
</ p>